niedziela, 4 listopada 2012

Rozdział 1


Opowiadanie o Ziallu w którym nie istnieje One Direction
Wszystkie wydarzenia są zmyślone .
W opowiadani pojawia się wiele przekleństw .
Miłego czytania ! -PaullaS
mój twitter : @tellmeealiee
***
 Obserwowałem go .Każdy jego ruch i każda jego wypowiedź denerwowała mnie .Nienawidziłem go .Cały czas mi ubliżał i śmiał się z mojej narodowości .To że jestem Irlandczykiem czyni mnie gorszym ? no chyba nie . Siedziałem sobie w ostatniej ławce bazgrząc coś na marginesie .
-Powiedzcie mi droga młodzieży ,jaki utwór wypowiada się przy składaniu przysięgi na ślubie ? – w klasie zapanowała cisza . Zayn Malik ze swoją świtą zamilkli .Jakaś dziewczyna przestała stukać paznokciami o ławkę .Jestem chyba w najgłupszej klasie w całej szkole . Serio nikt nie wiedział
-Hymn o miłości świętego Pawła powiedziałem a wszystkie oczy w całej klasie spojrzały się na mnie .
-Nie dosyć ,że Szkot to jeszcze kujon . –powiedział Zayn a cała jego świta wybuchła śmiechem .
-Bardzo zabawne serio Zayn takie oryginalne . Poza tym jestem Irlandczykiem idiota! –krzyknąłem na do niego
-Jak mnie nazwałeś ? -oburzył się
-Idiotom , a może zaprzeczysz że nie jesteś ?
-Chłopcy zostaniecie po lekcji – warknęła na nas nauczycielka- muszę z wami porozmawiać

-Wasze zachowanie jest karygodne ! –zaczęła nas karcić . –Zachowujecie się jak dwa koguty . Żaden nie ustąpi ,choćby mógł zabić drugiego .Nie będę tolerowała takiego zachowania .  Ja rozumiem że wy możecie się nie lubić , nie znosić , nienawidzić ,ale Zayn chyba musisz zapamiętać że on jest Irlandczykiem ,a ty Niall nie pozwalaj sobie nazwać go idiotom . Może nie jest zbyt inteligentny , ale należy mu się szacunek ! .Zbliżają się projekty kończące waszą edukację w liceum i stwierdziłam ,że zrobicie owy projekt razem .
-Ja nie będę robił projektu z rasistą ! –oburzyłem się 
-Pani no ! ja miałem już plany .Miałem robić projekt z Liamem  !
-Bez dyskusji chłopcy
-W takim razie nie robię projektu – krzyknął i mnie popchnął
-Nie popychaj mnie ciulu !- oddałem mu na co on popchnął mnie jeszcze raz
-Chłopcy !-wrzasnęła nauczycielka –bez dyskusji i do widzenia –wypchnęła nas z Sali .
-Cudownie robie projekt z osiłkiem –mruknąłem  pod nosem i wyszedłem ze szkoły .Mulat dogonił mnie i obrócił przez ramie .
-Słuchaj szczerze cie nie lubię –wywróciłem oczami – ale jak nie zrobie tego projektu to nie zdam .
-Świetnie ,szczerze urzekła mnie twoja historia .
-Słuchaj mnie szko.. znaczy Irlandczyku dam ci 2 stówy
-Za co ?
-Za to ,że zrobisz ten projekt –szarpnął za moje ramie
-Mam odwalić całą robotę?! No chyba po moim trupie ! ty tylko się wykujesz na pamięć ? Nie nie nie nie !! dziękuję , do widzenia –zrzuciłem jego rękę z mojego ramienia i odszedłem
-3 stówy ! –wrzasnął za mną
-Spierdalaj Zayn ! –odkrzyknąłem i założyłem słuchawki na uszy . .
Trzeba mieć naprawdę nasrane pod kopułą żeby oferować 3 stówy za projekt kończący 3 klasę . Szczerze ? mogłem wziąć te pieniądze ,nie lubie go ,ale aż taki podły to nie jestem .

**
Wróciłem do domu trzaskając drzwiami . Podły sukinsyn! Czy on nie rozumie że jak nie zrobię tego projektu to nie zdam ? Z Liamem umówiliśmy się że on go zrobi a ja się tylko nauczę .Liam jest dobrym przyjacielem a ten Szkot znaczy Irlandczyk , Jeden chuj to wielka Brytania i to wielka Brytania .Ten chłopak jakiś pojebany jest ! no bo proponowałem mu 3 stówy a on mnie wyśmiał . Może trzeba go jakoś podejść ?.Jesteś bardzo sprytny Malik , bardzo sprytny . Uśmiechnąłem się do swojego odbicia

**
-Jak w szkole młody ? –spytał tata czochrając moje blond włosy
-Świetnie tato świetnie . muszę już wychodzić pa
-Miłej pracy synku –pocałował mnie w czoło i wyszedłem z domu .
Nie wspomniałem ,ale jestem barmanem ,muszę dorabiać . Zbieram na swój własny samochód . Mam dosyć tego że gdy chcę gdzieś jechać muszę pytać tatę czy mnie zawiezie . Do roboty wychodzę gdy coś zjem w domu a wracam gdzieś o 1 w nocy . Nie jest łatwo . Lekcje odrabiam na przerwie .Nie mam czasu praktycznie spotykać się z przyjaciółmi ,chyba że przyjdą do baru . Ale szczerze mówiąc opłaca się bo mam już połowę kwoty potrzebnej do samochodu.
Pracowałem sobie spokojnie aż tu nagle do knajpy wchodzi  Zayn ze swoją świtą . tego jeszcze brakowało . Nigdy tu nie przychodzili .To było jedyne miejsce w którym nie musiałem oglądać jego fałszywej mordy .
-4 piwa proszę –powiedział i spojrzał na mnie –oo ! Szkot –uśmiechnął się
-Irlandczyk –mruknąłem nalewając 1 piwo do szklanki .
-A wiesz co mówią o Irlandczykach ? że mają małe chuje .
-Fajnie .Jesteś pewien że nie masz irlandzkich korzeni ? – Louis towarzysz Zayna zaczął się śmiać , na co chłopak skarcił go wzrokiem . -18 funtów się należy  -wyjął z kieszeni 20 funtów i rzucił je na stół . Otworzyłem kasę i wydałem mu 2 funty .
W pewnym sensie byłem z siebie dumny ,bo zagiąłem go .. 

9 komentarzy:

  1. < 3 Już kocham to opowiadanie .
    Pisz dalej.. Czekam ; *

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebiste! Czuję że to będzie moje ulubione opowiadanie ze wszystkich jakie czytam! Informuj mnie o kolejnym: @mika1756

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne ;d
    Malik, nie ładnie tak się wyrażać ;c

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny, zapraszam do mnie : ) http://slipoutofmymouth.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. ejjj, świetnie jest ! ;D serio mi się podoba i czekam na nn ;*

    @AniaAnula13

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten blog bardzo mi się podoba.Nie wiem jak ty to robisz ,że piszesz dwa zajebiste blogi naraz

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej , chciałam Cie poinformować , że zostałaś nominowana do Liebster Award.
    Więcej szczegółów na moim blogu http://babyyoulightupmyworldlikenobod.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Hhahahahaha. "Niall nie pozwalaj sobie nazwać go idiotom . Może nie jest zbyt inteligentny , ale należy mu się szacunek !" Jebłam , Zajebiste. Paulla, Kocham Cię ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń