czwartek, 29 listopada 2012

Rozdział 5

Dostałam kolejną nominację do Liebster Awards od http://i-hate-you-and-love-you.blogspot.com/
no więc to są pytania i odpowiedzi ;D
1. Masz rodzeństwo? Jeśli tak to co w nim lubisz, a czego nie cierpisz.
Nie mam rodzeństwa ale być może będę miała ;)
2. Czy jest coś czego żałujesz, że nie zrobiłaś lub nie powiedziałaś?
Tak i to dużo jest takich rzeczy których nie zrobiłam lub nie powiedziałam. Ale myślę że te rzeczy w jakimś sensie pomagają w przyszłości ;)
3. Cech której nie tolerujesz u ludzi.
Nie wiem jak nazwać tą cechę . Nie lubię gdy ktoś wypowiada się na dany temat nie mając o nim pojęcia . 
Strasznie mnie to denerwuje . Mam ochotę odesłać go z kwitkiem na którym jest napisane "idź się poucz !"
4. Miły romantyk czy wredny dupek?
To pytanie jest trudne . Bynajmniej dla mnie. 
W jednym i drugim chłopaku są cechy które dziewczyny uwielbiają .
Co do tego pytania nie mam pojęcia . 50 na 50 
5. Od czego jesteś uzależniona?
od Słodkich kłamstewek . I każdy kto mnie zna potwierdzi że jestem uzależniona 
6. Przedmiot z którego nigdy nie odważyłabyś się ściągać.
W moje szkole nie ma takiego przedmiotu . Jednak chyba najbardziej bałabym się ściągać na technice . Nie chodzi raczej o przedmiot bo sam w sobie jest łatwy tylko o nauczyciela . :)
7. Co najbardziej denerwuje cię w rodzicach?
To że ciągle każą mi się uczyć . A moje oceny nie są wcale takie złe . 
8. Wierzysz, że po związku można zostać przyjaciółmi?
Myślę że tak . Aczkolwiek jest żal po tym co się stało w związku . Chociaż nie powinnam się wypowiadać na ten temat bo nigdy nie zaprzyjaźniłam się z moim byłym 
9. Ulubiony aktor i aktorka.
Nie mam ulubionych aktorów bo ciągle byłby inny . Jednak od dawna darzę sympatią Hugh'a Jackana ;)
10. Co kojarzy ci się ze słowem dom?
Rodzina 
11. Gdybyś mogła zamienić się na jeden dzień w zupełni inną osobę skorzystałabyś? Kto to by był? Nie raczej bym nie skorzystała .Lubię siebie taką jaka jestem ;) 

Nominacje i pytania post niżej ;)

No więc przybywam do was z 5 rozdziałem .
Chciałabym też powiedzieć że pojawił się 11 rozdział Klik ;)
Mój twitter jeśli ktoś che być informowany wystarczy że napisze twitter <3
+Bonus mój ulubiony filmik o Ziallu ;)
No to miłego czytania


                                                                           ~*~
Zapach świeżo zmielonej kawy unosił się po całym domu . Z niechęcią wstałem z łóżka . Dzisiaj jest sobota czy niedziela ? Czemu mózg człowieka jest rano jakiś taki wyłączony . Spojrzałem na wyświetlacz zjechanego telefonu .Niedziela .Uhhh. Założyłem spodnie dresowe i jakąś bluzkę.Tylko jedna osoba w tym domu która parzy kawę . Doniya !Szybko zbiegłem na dół . Moja siostra wyjechała z Londynu dobre 3 lata temu . Miałem z nią kontakt telefoniczny ,a ona była jedyną osobą z rodziny która wie o mojej orientacji .
Stanąłem w drzwiach i patrzyłem na jej wyczyny. Głowiła się jak uruchomić ten cholerny ekspres po dziadku.  Szczerze to chyba nikt go nie umiał obsługiwać . Bum ! . Doniya uderzyła w ekspres ,nieszczęśnikowi odpadał rączka . Strasznie śmieszą mnie przekleństw w jej wykonaniu . Mówi wyraz do połowy a potem tak śmiesznie syczy . Pokręciłem głową z uśmiechem
-Chyba nikomu juz się nie przyda -wzruszyłem ramionami
-Zaynuś ! -wykrzyknęła i przytuliła się
-Już już bo mnie udusisz . - zaśmiałem się . Brakowało mi jej . A najbardziej tego jak przytulała .Nikt na świecie tak nie przytula . Uwierzcie na słowo .-opowiadaj co u ciebie .
-Ah Zayn mogłabym przegadać całą noc i cały dzień -zaśmiała się siadając przy stole .usiadłem na przeciwko niej i przyglądałem się jej. Nic się nie zmieniła . Nadal miała tą niemożliwą grzywkę której już 1000-ce razy groziła że ją zetnie , ale Doniya bez grzywki to nie Doniya .-Wiesz Zayn , poznałam chłopaka .
-ooo -zawyłem radośnie i machnąłem ręką prosząc o kontynuację .
-Ma na imię Toby . Ma 30 lat
-Doniya ! on jest od ciebie starszy o 9 lat ! -krzyknąłem uderzając dłońmi w stół ,jak w zwyczaju miał nasz tata kiedy mu coś nie pasowało .-Zaśmiała się
-Och Zayn miłość nie wybiera -westchnęła . -Mieszkamy razem od pewnego czasu . Wiesz chłopie . On jest taki ostrożny ,opanowany , jest taki kochany i opiekuńczy . Toby ma siostrę która jest nie widoma  .Dlatego jest taki . Ale mi się taki podoba . -krótkie zdania wypowiadane w chaotyczny sposób wyróżniały ją z tłumu . Jej język gubił się w jej myślach . To było takie urocze ! -Mogą ci ciągle opowiadać ale ty lepiej mi mów jak u ciebie . Jak sprawy sercowe ? -No i trafiła w sedno . A może jednak potrzebuje się wygadać ?
-Jest jeden chłopak -zacząłem nie pewnie .Widząc zainteresowanie na jej twarzy kontynuowałem .-Ma na imie Niall .
-Długo go znasz? -powiedziała ręką przeczesując grzywkę
-Od zawsze -powiedziałem przygryzając wargę -ale .. ja go nigdy nie lubiłem .
-Coś się zmieniło ?
-Tak
-Co ?
-Nie wiem -jęknąłem .-Taka prawda Doniya .nie wiem co się zmieniło  . Ocalił mi dupe . Potem zaprosiłem go na piwo . Nawet nie z własnej woli Doni . Liam mnie zmusił . Potem zauważyłem że Niall nie jest taki zły . Nawet wydał mi się fajny . Potem zrobiłem mu awanturę bo obudziłem się koło niego w samych boksekach -Doni uniosła jedną brew do góry -Wiem jak to zabrzmiało ! -zaśmiałem się - nocowaliśmy u Liama bo znalazł nas kompletnie nawalonych na ulicy , O boże wiem to też dziwnie brzmi ale cóż .Zabrał nas do siebie . Ja potem się rozebrałem oczywiście tego nie pamiętałem i jak się obudziłem to rzuciłem się na niego nazywając go zbokiem . Chociaż to ja jestem pedałem
-Nie jesteś pedałem Zayn -powiedziała -to że lubisz mężczyzn nie oznacza że jesteś pedałem .Jesteś gejem a nie pedałem -powiedziała stanowczo patrząc na mnie swoimi czekoladowymi oczami . -możesz kontynuować ?
-Yeah-sapnąłem i ruszyłem dalej z moją mega ciekawą opowieścią -kilka dni potem były jego urodziny .I wpadłem na pomysł że mógłby je spędzić z naszą paczką . No wiesz Lou ,Hazz ,Lee i ja .Wpadliśmy do niego z rana i praktycznie narzuciliśmy mu to żeby z nami poszedł . Byliśmy w wesołym miasteczku . I wiesz co ja zacząłem dostrzegać w nim coś co mnie przyciągało . Zawsze się z nim droczyłem .Nazywałem go Szkotem chociaż był Irlandczykiem . Żartowałem z niego i wgl a w tym wesołym miasteczku zacząłem patrzeć na niego inaczej . Nie jak ofiarę z której mogę sobie robić jaja do końca życia . Spojrzałem na niego jak na ... um jak sam na siebie . Chciałem dostrzec same pozytywy .Gdy rano patrzę w lustro chce widzieć siebie dobrego a nie Zayna który wszystkich dręczy . Hmm odbiegłem troszkę od tematu prawda ? -nie wykonała żadnego gestu tylko patrzyła na mnie - chyba tak -szepnąłem i nabrałem powietrza -No więc wieczorem byliśmy u Louisa i graliśmy w wyzwanie i Harry kazał mi pocałować Nialla . Spytałem go czy chce .Odpowiedział że tak no i go pocałowałem -powiedziałem na jednym tchu i czekałem na reakcje Doni
-Znaczył coś dla ciebie ten pocałunek ? -Tysiące pytań zero odpowiedzi .Za to ją kocham  ,da mi się wygadać
-Ta, Tak -wykrztusiłem -No taka prawda . Znaczyło ale dla niego nie .
-Skąd wiesz ?
-Gadałem z nim . Poszedłem żeby z nim pogadać o tym co się stało .On powiedział że to był pijacki wygłup . Troszkę mnie to zabolało Doni wiesz ? tak jakby ktoś ukuł mnie w serce .
-Wiem Zayn . Nie wiedziałam że mój Bad Boy ma wrażliwą stronę -zaśmiała się - Musisz z nim porozmawiać Zayn póki nie będzie za późno .-powiedziała a w jej oczach było widać troskę . Troskę o mnie . Tą troskę której mi tak bardzo brakowało przez te 3 lata
                                                                             ~*~
Nie pewnie zapukałem do drzwi . Wiedziałem że ta rozmowa nie będzie łtwa . Musze powiedzieć Niallowi że jednak mi troszkę na nim zależy .Wziąłem sobie słowa siostry do serca . Postanowiłem być szczery i mówić prawdę . Czekaj Zayn ? to to samo . Jestem idiotom i codziennie to sobie uświadamiam .Zapukałem kolejny raz . Nic . Już powoli odchodziłem gdy usłyszałem wołanie .
-Zayn ? -odwróciłem się . W drzwiach stał Horan bez koszulki z mokrymi włosami . Chyba mu przerwałem prysznic .
-Moge wejść ? -spytałem na co on pokiwał głową i wpuścił mnie do środka . -moge tu usiąść ?-wskazałem fotel
-Zadajesz głupie pytania Zayn .Coś się stało ? -spytał siadając obok mnie .
-Pamiętasz ten pocałunek ?
-Nie mógł bym go nie pamiętać -uśmiechnął się nie śmiało wbijając wzrok w podłogę .
-Serio dla Ciebie nic nie znaczył ? -spytałem -patrząc na niego z nadzieją w oczach .
-Wiesz Zayn . Ja po prostu się tego nie spodziewałem
-Czego ?
-Tego że Hazz da nam takie zadanie , Nie wiem czy coś dla mnie znaczył . Był on inny . Nie był taki jak z dziewczyną . a co ?
-Nie nic . ja chyba już pójdę . -nie skoro dla niego to nic nie znaczyło czmu mam mu mówić że dla mnie to było świetne ? Nie nie
-Zayn ?-usłyszałem za sobą cichutki głos Nialla .Odwróciłem się w jego stronę .-A dla ciebie to coś znaczyło ?-No i co teraz mam mu powiedzieć ? "tak Niall tak to dla nie dużo znaczyło " ? Nie . Kurka . To wszystko mnie przytłacza . Spojrzałem na niego i lekko się zaśmiałem .Następnie wbiłem wzrok w swoje buty , -Zayn ?
-Yeah , może troche . -spojrzałem na niego .Zbliżył się do mnie . Moje tętno przyśpieszyło . Spojrzał w moje oczy
- A może jednak coś to dla mnie znaczyło ?

sobota, 24 listopada 2012

Liebster Awards .

Ten blog jak i mój tamten dostał nominację do Liebster Awards .
Dostałam nominację od dwóch bloggerek
http://hundred-percent-reason.blogspot.com/
http://onedirectionstoryniall.blogspot.com/ 

Nominacja jest ta otrzymywana od innego bloggera ,w ramach uznania za "dobrą robotę "Po odebraniu nagrody trzeba odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby która cie nominowała ,następnie ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym ) oraz zadajesz im 11 pytań .Nie wolno nominować bloga który cie nominował "
Pytania od http://hundred-percent-reason.blogspot.com/
1.Masz przyjaciółkę która słucha 1D?
Tak ! nawet nie jedną ;D Praktycznie to dzięki 1D się zaprzyjaźniłyśmy i jestem za to wdzięczna chłopcom ;)
2. Masz UAN/TMH ?
Mam Take Me Home . Ciągle jest ona odtwarzana w moim odtwarzaczu ;) 
3 .Posiadasz jakiegoś Yearbook'a?
Nie ;(
4. Shippujesz jakiś bromance ? :>
Tak Zialla ;D Co chyba widać ;D 
5.Co sądzisz o Eleanor i Perrie ?
Uwielbiam je ! 
Perrie podziwiam za głos . Od zawsze darzyłam ją sympatią a Eleanor podziwiam za to że nic nie robi sobie z hejtów skierowanych w jej osobę ;) 
6.Czy wolisz Zayna z pasemkiem czy bez ?
Zdecydowanie bez . Nie wiem czemu ale jakoś nie przypadł mi do gustu jego wybór . Aczkolwiek wygląda niczego sobie ^^
7.Co sądzisz na temat tatuaży Zayna i Hazzy ?
Szczerze to ja uwielbiam tatuaże ! 
Nie przeszkadza mi to że robią sobie je . Ja w przyszłości napewno zrobię sobie kilka ,tylko że ja wybiorę miejsca mniej widoczne ;) 
8.Czy wolisz czasy "X-Factor" czy obecne ?
Trudno ocenić . Te dwa czasu bardzo się różniły .. 
Nie znałyśmy tak dobrze chłopców jak teraz . Trudno mi ocenić . Lubie oby dwa czasy ;) 
9.Co byś zrobiła gdybyś ich zobaczyła spacerując po Londynie ?
Na pewno nie rzuciłabym się na nich . Nie należę do takich osób . Pewnie zabrakłoby mi powietrza . Aczkolwiek pewnie podeszłabym i spytała o zdjęcie lub autograf ;) 
10.Byłaś na jakimś ich koncercie
Nie ;( ale jak nadarzy się okazja na pewno pójdę ;) 
11.Który z 1D jest twoim ulubionym i dlaczego ?
Niall *__*
Powiem tak . Gdy pierwszy raz zobaczyłam 1D coś mnie do niego ciągnęło . Nie wiem był dla mnie jak magnes . Jego niebieskie oczy i blond czupryna *____*
Bożu ! .Tak zostało . A dlaczego ? Nie wiem to po prostu przeznaczenie xD

Pytania od http://onedirectionstoryniall.blogspot.com/ 
1.Jak masz na imię ?
Mam na imię Paulina ;)
2.Ile masz lat ?
Mam 16lat(; 
3.Dlaczego założyłaś tego bloga ?
Mogłabym się bardzo na ten temat rozpisać ,ale nie chce zanudzać .
Tego bloga założyłam bo wpadałam na pewien pomysł . Chciałam sprawdzić który Ziall jest bardziej lubiany . Mój w którym wszystko jest dobrze .Narazie. Czy lepszy będzie ten w którym chłopcy będą się kłócić i nienawidzić . Ku mojemu zdziwieniu .Oby dwa blogi mają bardzo dużą czytelność .Mój eksperyment się nie udał ale dał mi wenę i cóż powiedzieć Oto moja historia xD 

4.Skąd czerpiesz pomysły na rozdziały ?
uhh trudne pytanie . Zawsze w mojej głowie jest pewna koncepcja którą staram się zrealizować . Czasem rozdziały opierają się na tekstach piosenek , filmach , teatrach lub po prostu staram się wymyślić coś oryginalnego . Zaczynam pisać z wiadomym początkiem . Są to słowa nie wzbudzających żadnych emocji . Nie umiem wytłumaczyć tego co się dzieje w mojej wyobraźni . Zaczynam wszystko sklejać ze sobą i tk to powstaje . Chyba troszkę odbiegłam od tematu . Przepraszam .
5.Ulubiona piosenka
Mogłabym napisać playlistę ,ale pytasz o konkretną piosenkę . W tej chwili nie chce wyjść mi z głowy piosenka Lady Sovereign - Love me or hate me 
6.Motto życiowe ?
Jestem kim jestem . Mnie nie zmienisz . 
7.Data którą zapamiętasz na całe życie ?
To dla mnie smutna data 10.06.2010
w ten dzień umarł mój dziadek który mnie zawsze wspierał . Niezależnie co robiłam zawsze starał mi się pomagać . Kochałam się z nim kłócić ,ale mimo to był kimś ważniejszym niż tylko dziadek którego odwiedza się dwa razy w roku . Byłam u niego dwa razy w miesiącu ,bo odległość domów na częstsze wizyty nie pozwalała . Po jego śmierci szczerze nie chodzę na jego grób bo mogłabym przesiedzieć cały dzień .Opowiadając mu w myślach to co się dzieje w moim życiu . ;'( 

8.Do jakich fandomów należysz ?
Directioner, Hollywood Undead Army , Katy Cats , :D
9.ulubiony film ?
Jestem legendą , Giganci ze stali , Jestem numerem 4 <3
10. Gdybyś mogła być na 1 dzień kimś sławnym kim byś była ?
Nie wiem . Chciałabym być sobą tylko że sławna . 
11.Ulubiony przedmiot w szkole ?
Polski ♥
Blogi które nominuję 
z tym był większy problem bo nie czytam dużo blogów .
1. http://iwillloveyoutilltheworldends.blogspot.com/
2.http://imaginyaboutonedirection.blogspot.com/
3.
http://thissongisforyoularry.blogspot.com/
4.http://imaginy1direction.blogspot.com/
5.http://onejedendirectionkierunek.blogspot.com/
6.http://www.sherlock-and-one-direction.blogspot.com/
7.http://lovemusic-gottabeyou.blogspot.com/
8.http://as-much-as-i-love-you.blogspot.com/
9.http://4girlsandcrazylife.blogspot.com/
10.http://lanielle-payzer-love-forever.blogspot.com/
11.http://idonotneedwings-tofly.blogspot.com/


pytania do was . 
1. Dlaczego założyłaś tego bloga ?
2.Skąd czerpiesz pomysły na rozdziały/Imaginy ?
3.Ulubiony cytat ?
4. Jak stałaś się Directioner ?
5. Ulubiona piosenka ?
6.Ulubiony przedmiot w szkole ?
7.Chciałabyś mieć tatuaż ?
8. uważasz się za osobę odważną ?
9. Masz jakieś rzeczy związane z 1D?
10.Jeśli miałabyś zostać dziewczyną 1 chłopca z 1D to który by to był i dlaczego ?
11. Byłaś kiedyś hejtowana ? 

piątek, 16 listopada 2012

Rozdział 4

Uwielbiam was ! Boże jak ja was kocham !
6 obserwatorów i ponad 500 wyświetleń w 12 dni ?
To obłęd ! Kocham kocham !
nawet nie wiecie jak się cieszę ! (;
Mam prośbę . Wchodźcie też na Tego bloga i komentujcie
Bo mam wrażenie że po założeniu tego nikt już tamtego nie czyta
I mi z tym smutnym bo tamto było pierworodne o Ziallu (;
I nie chcę żeby traciło czytelników );
Dobra nie zanudzam . 

MIŁEGO CZYTANIA 
-----------------
-O boże ! - wykrzyknąłem patrząc na siebie . Byłem w samych bokserkach obok chłopaka który był po szyję przykryty . Miałem wrażenie że on też był pół nagi . -Kurwa -spadłem z łóżka ,przygniatając swoim ciałem leżącego na ziemi Liama .Natychmiast się obudził
-Co ty odpierdalasz Zayn ? -wykrzyknął prubująć uspokoić oddech . Chyba się wystraszył . Co ty pierdolisz Malik , spadłeś dupą mu na twarz i ty się dziwisz że się wystraszył , czasem żal mi samego siebie
-On mnie rozebrał ! Liam jak mogłeś do tego dopuścić ?! Kurwa Niall ty pierdolony zboku ! -rzuciłem się na chłopaka .Działałem pod wpływem chwili . Byłem święcie przekonany że to on mnie rozebrał .Wywróciłem go na ziemię
-uspokój się Mulacie ! -krzyknął cicho Irlandczyk zrzucając mnie i wstając .
-Rozebrałeś mnie -spojrzałem na Liama -z czego rżysz ?
-Bo obwiniasz Nialla za swoją głupotę -popatrzyłem na niego z pytającą miną -sam się wczoraj rozebrałeś bo stwierdziłeś ,że ci gorągo . Powinieneś raczej podziękować Niallerowi bo wieczorem chciałeś zdejmować jeszcze bokserki .
-Chyba muszę przestać pić bo nie pamiętam co robiłem -uśmiechnąłem się przepraszająco do Nialla -sorry stary
-Czekaj bo nie wierzę . Zayn Jawaad Malik mnie przeprasza ?-Zaśmiał się a Liam razem z nim . -Nie gniewam się ,ale poczułem się jak bezbronna sarenka którą atakuje lew -boże on tak na poważnie ?
-Nie jestem aż taki ciężki
-Nieee ,absolutnie .Ważysz co najmniej tyle co krowa -machnął ręką .Zrobiłem obrażoną minę a Li razem z Niallerem płakali ze śmiechy
-Tak tak bardzo śmieszne -rzuciłem w nich poduszką i zacząłem się ubierać .


-Cześć Niall -Alice rzuciła mi się na szyję .Byłem trochę zdziwiony jej wizytą nie mówiła że wpadnie ,
-Hej -cmoknąłem ją w policzek
-Pacz co mam !-wyjęła z torby ogromną paczkę żelek .Nie jakiś tam żelek . MOICH ulubionych żelek
-O boże jesteś wielka ! -uściskałem ją .
-Mam jeszcze kilka filmów ,no wiesz tych komedii na które chciałeś iść jak były w kinie ale miałeś karę -uśmiechnęła się ukazując rządek malutkich białych zębów .
-Dzień dobroci dla Niallera czy co ? -zapytałem siadając na kanapie
-Niee ! ahaha -jej śmiech odbijał się od ścian salonu -jutro są twoje urodziny Niall ,a ja jutro nie mam czasu .Nie że nie chce się spotkać ,lub że się specjalnie wymiguję ale Kelton ma dla mnie niespodziankę .Mówił że nie spędzamy z sobą za dużo czasu . Chociaż praktycznie codziennie się widujemy i takie tam -wepchnęła do ust zielonego miśka . - włączysz? -podała mi płytę
- Jestem na tak ? spoko -podszedłem do dvd i włączyłem płytę .
-Jak było ?-spytała nagle
-Gdzie ?
-No na piwie Niall na piwie , jezu czemu mam za przyjaciół takich debili ?
-Dzięki wiesz -burknąłem -no więc zalaliśmy się kompletnie , wywracaliśmy , krzyczeliśmy , śpiewaliśmy potem spaliśmy w jednym łóżku , potem przygniótł mnie swoim ciałem .Czekaj to dziwnie brzmi - Blondynka patrzyła na mnie dziwnym wzrokiem . -No nie o to mi chodziło idiotko ! Gdy tak krzyczeliśmy to spotkał nas Liam i zabrał do siebie . No i położył nas na swoim łóżku .Alice czemu tak dziwie na mnie patrzysz ?
-Myślę ,że to Malikowi się podobało -popatrzyłem na nią pytająco
-Sugerujesz coś ?
-Niall serio jesteś taki ślepy .Przedstawię ci kilka faktów . 1Zayn od dawna nie miał dziewczyny 2. Patrzy na facetów porządliwym wzrokiem 3. Nie chodzi na randki , 4 imprezuje tylko z facetami .Niall Zayn jest gejem
-Jesteś głupia Alice -powiedziałem wpychając do ust garstkę miśków .

-Nialller ! ktoś do ciebie -krzyknęła mama a ja niechętnie wstałem .Rozejrzałem się po pokoju .Fioletowe ściany ,na których wisiało trochę plakatów ulubionych gwiazd , znalazła się tu między innymi Rihanna , Green Day , Katy Perry  Hollywood Undead . Nie ograniczałem się do jednego gatunku . Słucham wszystkiego . Nagle drzwi do mojego pokoju się uchyliły i do pokoju wpadło 4 wariatów
Zayn ,Liam Hazz i Louis ? Jakoś szczególnie nie kumplowałem się z nimi a robią mi nalot na sypialnie .Troszkę dziwne .
-Co tam nawaleńcu ? -spytał Zayn skacząc na moje łóżko
-Co w tutaj robicie ?
- Dzisiaj są twoje urodziny więc przybywamy
-Nie mówiłem nikomu że są moje urodziny skąd wiedzieliście ?
-No wiesz mamy swoje źródła -uśmiechnął się radośnie
-facebook -sprecyzował Harry
-Wydajesz nas ty podła poczwaro -rzucił się na niego Louis
-Dobra zbieraj się Niall to będą najlepsze urodziny w twoim 19-to letnim życiu -Wykrzyknął Liam radośnie na co reszta zaczęła wiwatować . Aha fajnie .

Nie wiem co to za pomysł żeby aż do wieczora siedzieć w wesołym miasteczku .idioci . Ale może fajni ?
Nie wiedziałem że oni są tacy wyluzowani ? Inni niż w szkole . Może ich z deczka polubiłem ?
Ale to nie zmienia faktu że są debilami . Byliśmy na wszystkich możliwych kolejkach .Oni nie chcieli żebym za nic płacił . Kurwa jak ja nie lubię żyć na rachunku innych .
-Dobra chłopcy nie idę na nic więcej ! -sprzeciwiłem się gdy ciągnęli mnie na największą kolejkę górską
-Dlaczego ?-spytał mnie Hazz robiąc "bardzo smutną minę"
-Nie będę miał wam z czego oddać
-No chyba cie pojebało -pociągnął mnie Zayn i nim się obejrzałem siedziałem z nim w wagoniku
-Zabiję cie kiedyś  -krzyknąłem jak kolejka ruszyła .
była serio przerażająca . Cały czas miałem wrażenie że zaraz wypadnę . No chyba nie tylko ja bo Zayn kurczowo trzymał się mojego przedramienia .

-Zajebisty dzień -rzekł Lou podnosząc kieliszek do ust
-Taak , a ja znowu będę najebany -uśmiechnąłem się nieśmiało .
-Ej chłopaki chłopaki ! gramy w wyzwanie ? -spytał Louis podskakując na tyłku
-chyba prawda wyzwanie ?-Zauważył Liam
-Niee ! tylko w wyzwanie -zaprzeczył śmiesznie kręcąc głową
-No ok zgodziłem się .Kto pierwszy wymyśla ?
-Ja -podniósł energicznie rękę Hazz
-Dawaj
-Zayn pocałuj Nialla
-Co ?! -wykrzyknął chłopak a ja zakrztusiłem się śliną
-Dawaj wiem że chcesz -powiedział Louis co mnie przekonało że Alice miała racje
-Zgadzasz się -spytał mnie Zayn .Nie nie nie nie nie !
-Tak -wykrztusiłem , no świetne jestem debilem
Zayn zaczął się delikatnie zbliżać . Położył rękę na moim karku .Serce biło mi jak szalone . Czułem jego ciepły oddech na moich ustach . Zamknąłem oczy a on złączył nasze usta w jedność .

niedziela, 11 listopada 2012

Rozdział 3


I oto 3 rodział mam nadzieję że wam się spodoba . dziękuję że komentujecie . Dziękuję za miłe słowa .
Dziękuję że to czytacie .Jesteście niesamowici .Jednym słowem kocham was ! I do następnej notki ! J Paulla

Zbliżała się 20 . Powolnym krokiem szedłem do „Marco Polo” . Wiatr delikatnie otulał moje zmarznięte Poliki ,które zdawały się być już czerwone . Byłem wdzięczny chłopakowi że mnie uratował .Moja mama zagroziła mi że jak nie przestane być takim chuliganem ,zabierze mi wszystko . Serio byłem mu wdzięczny ,ale ja nie umiem okazywać swoich uczuć . Jestem Zayn Malik . Największe ciacho w szkole , według dziewczyn .Wiecie co jest najlepsze ? Ze niektórzy faceci ze szkoły wzorują się na mnie . To dziwne , pamiętam jak jakiś Andrew chodził w szerokich spodniach i masakrycznie za dużej bluzce . A teraz ? Ubiera się tak jak ja ! Dosłownie , często nosze spodnie z opuszczanym stanem zwężone przy nogawkach . On też ! Nie że jestem jak dziewczyny które potrafią zabić za taką samą sukienkę ,ale czuję się nie zręcznie .Gdy mieszkałem w innym mieście ,byłem inny . Może to dziwne ,ale wydaje mi się że Londyn mnie zmienił . Zdobyłem pewność siebie .Już 1 dnia liceum dziewczyny zaczęły mnie zagadywać , nie byłem przyzwyczajony do takiej sytuacji . W Bradford dziewczyny nie zwracały na mnie szczególnej uwagi . Może dlatego że trzymałem się z boku ? Mogły mnie nie zauważyć . Gdy za kumplowałem się z Liamem , Louisem i Harrym zrobiłem się w szkole bardziej odważny , ale ja gdy jesteśmy sami we czwórkę ,jesteśmy inni . Śmiejemy się razem i wygłupiamy jak normalni ludzie a nie gwiazdy liceum . To trochę głupie ,ale do tego przywykłem .
Wszedłem do  lokalu .Rozejrzałem się chcąc wyszukać wśród ludzi Nialla .Siedział n końcu Sali ,popijając sok . Przyszedł do knajpy i popijał sok ? Proszę was ludzie ? serio tak można ?
podszedłem do jego stolika .spojrzał na mnie swoimi niebieskimi oczami 
-Myślałem że nie przyjdziesz ,-posunął się na krześle 
- Zaprosiłem cie więc musiałem przyjść ,choćby dla świętego spokoju 
-Ale panicz Malik musiał zrobić wielkie wejście ? –teatralnie przewrócił oczami 
-No , a panicz Horan musiał przyjść wcześniej żeby nie było – pierwszy raz chyba szczerze zaśmiałem się w jego towarzystwie. –Czemu pijesz sok ? Jesteś w knajpie zakrapianej alkoholem , wszyscy wychodzą nawaleni , czuć zapach wódki i piwa a ty pijesz sok pomarańczowy ? Czemu ?
- No wiesz pracuje jako barman ,wiem co się dzieje z ludźmi którzy wypiją za dużo . –uśmiechnął się –Wiem co się dzieje z tobą 
-Widziałeś mnie nawalonego ? –spytałem zdziwiony - nie pamiętam takiej sytuacji 
-Bo byłeś nawalony –zaśmiał się 
-Jak się zachowuje ?-spytałem unosząc brwi do góry i podpierając się na łokciu 
-Jak idiota , zacząłeś przystawiać się do kwiatka – zaśmialiśmy się 
-Serio ? Powiedz mi ten kwiatek był ładny ?-poruszałem teatralnie brwiami a Niall wybuchł śmiechem , nigdy takiego śmiechu nie słyszałem , był oryginalny .Niall co chwilę się zapowietrzał .Może nie był taki zły . 
-Śliczny 
-Idę coś zamówić , chcesz piwo może wódkę ? 
-Wybierz coś dla mnie –uśmiechnął się i zmrużył oczy 

Byliśmy już nieźle nawaleni . Niall zaczął bredzić od rzeczy . Chociaż ja w sumie też . Gadaliśmy o kwiatkach , o uśmiechach , o wszystkim i o niczym .Rozmowa się kleiła . Może myliłem się co do niego ? Nie był w cale taki zły . Był nawet fajny , ciągle się śmiał i wygłupiał . 

-Dziewczyny są beznadziejnie  –wybełkotałem biorąc kieliszek do ręki . –wszystko im nie pasuje 
-Co ty nie powiesz ? raz chciałem być romantyczny i zaprosiłem taką jedną z Irlandii na kolację . Miałem coś sam zrobić . Ugotowałem spaghetti zrobiłem sos, wszystko cacy pięknie a potem wylatuje z tekstem że jestem złym kucharzem . Chęci się już nie liczą ?-mówił tak szybko że aż prawie go nie zrozumiałem . 
-Za facetów Niall , za facetów . Uderzyliśmy naszymi kieliszkami o brzegi . Skrzyżowaliśmy nasze ręce i jednym duszkiem wypiliśmy kolejne piwo 

-I belive ,i can fly –wydarłem się podskakując z jednej nogi na drugą ,idąc po pustej ulicy nieźle nawalony z Niallerem . Była około 3 w nocy a my dopiero wyszliśmy z knajpki . 

-Zayn ja lece –powiedział mój towarzysz 
-To cześć ! krzyknąłem 
-Zaaaayn –krzyknął upadając na ziemię 
-Aaa w taki sposób lecisz –uderzyłem się w czoło ,wybuchając głośnym śmiechem  
-Ałaa , ! –za śmiał się 
-Chodź tu idioto ! -podałem mu rękę i pociągnąłem do pozycji stojącej . 
Szliśmy kawałek chwiejąc się z boku na bok śpiewając jakieś nie zrozumiałe słowa .
-Ej Zayn gdzie my jesteśmy ? –spytał Irlandczyk bijąc się po piersi –przysięgam że nigdy tu nie byłem 
-Nie wiem , ale chyba się zgubiliśmy 
-Co ty nie powiesz . Nogi mnie bolą Zayn -usiadł po turecku na środku jezdni wyglądając jak obrażona mała dziewczynka 
-mnie też –połozyłem się koło niego . –Wiesz co Niall jesteś spoko –uśmiechnąłem się do niego 
-O boże wzruszyłem się –przetarł rękom oczy i teatralnie pociągnął nosem – czemu ,mnie tak nie lubiłeś wcześniej ? 
-nie wiem , może ci zazdrościłem mądroty 
-Mądroty ? –jest w ogóle takie coś ?
-No intelektu Niall intelektu 
-Aaaaaa –skapnął się 
-Możemy o tym zapomnieć ?
-O tym znaczy o czym ? 
-O boże nic nie kminisz . –ziewnąłem –o tej nienawiści . 
-Okay –powiedział uradowany –chyba zwariowałem  
-Czemu ? 
-Nie wiem tak mi się jakoś wydaje że jestem totalnym krezolem 
-kre-czym ? 
-Szaloną osobą . Chyba pierwszy raz się upiłem .Jestem zły Niall – powiedział ze śmiesznym akcentem i wybuchł śmiechem 
-Niall ! Zayn ? co wy tu robicie –podbiegł do nas Liam nie wiem skąd się tutaj wziął 
-Leżymy a co ? –odpowiedziałem 
-Drzecie się jak dwa popaprańce 
-Chyba trafiłeś w sedno –powiedział Niall wstając –a ty co tu robisz? 
-Mieszkam 
-OOOOOO ! fajnie –uśmiechnąłem się 

Obudziłem się u Liama w pokoju .Leżałem na łóżku tuż obok Horana 

sobota, 10 listopada 2012

Rozdział 2

Pierwsze nuty "Candy" rozbrzmiewały mój pokój . Przepiękna piosenka która była miodem dla moich uszu , codziennie rano zmieniała się o okropne wycie . .Na omacka wyciągnąłem telefon z pod poduszki i wyłączyłem budzik .Ziewnąłem kilka razy i postawiłem stopy na zimnej podłodze . .Od stóp do głowy przeszedł mnie zimny dreszcz .Wstawanie rano było najgorszą rzeczą pod słońcem .Chyb tylko przyjaciele byli w stanie zrekompensować mi pobudki ,Ubrany i umyty zszedłem na dół . .Na dole czekały jeszcze ciepłe tosty . Nie wspomniałem prawda ? Moja mama robi mi śniadania bo twierdzi że jestem taki zabiegany ,że wyjdę z domu ez śniadania . Co jest kompletną bzdurą bo przez moje gardło nie przejdzie jedzenie ze szkolnej stołówki . Przepraszam ale czy to można nazwać jedzeniem ? Powiedział bym bardziej że to radio-aktywne śmieci .Zawsze z Keltonem i Alice na długiej przerwie ,wychodzimy kupić coś normalnego do jedzenia.Znowu nie wspomniałem Kelton i Alice to moi przyjaciele ,którzy są parą . To trochę dziwne uczucie gdy się przy mnie całują ,ale powoli do tego przywykam .Włożyłem talerz po tostach do zmywarki i zacząłem zakładać buty.Założyłem kaptur na głowę i wyszedłem . Aż mnie zemdliło gdy przechodziłem koło  domu Zayna . Czemu go tak nienawidziłem ?Zaczęło się w przedszkolu ,Zayn zawsze mi zabierał zabawki , w podstawówce kumpli , w gimnazjum dziewczyny a teraz robi ze mnie pokrakę . Teraz nie ważne co powiem on się ze mnie nabija .
-Niall do cholery nie słyszysz ,że cie wołam ? -Alice złapała mnie za ramie .
-Sorki zamyśliłem się -pocałowałem ją w policzek .
-Widać -uśmiechnęła się serdecznie i szła koło mnie co chwile poprawiając torbę . -Jak wam idzie projekt z Zaynem ?
-Nawet nie zaczęliśmy -wzruszyłem ramionami
-Niall ! zostało około półtora miesiąca ! -krzyknęła na mnie
-Co ja mam zrobić co ? przecież on nawet się do mnie nie odzywa ! a co dopiero żeby zrobić jakiś gówniany projekt ? -skrzyżowałem ręce na piersi
-Wiem -powiedziała z udawanym smutkiem -a może powinieneś z nim pogadać ? no wiesz ustalić ,że zrobicie ten projekt i dalej będziecie się nienawidzić ?, albo po prostu się pogódźcie ?
-Zeby się z nim pogodzić muszę zwariować
-A już nie zwariowałeś ? -zaśmialiśmy się i wkroczyliśmy do klasy
Zająłem miejsce na tyle klasy i wyciągnąłem .Grupka Zayna już brechtała się z czegoś . Nie uważacie że za dużo razy wspominam o Zaynie . To chore .
Pani weszła do klasy .
-Droga młodzieży dzisiaj popytamy -położyła ręce na stole i ... przykleiła się ? -kto to zrobił ?! -wydarła się
-Ja tam nie wiem ,ale chyba powinna się pani częściej myć - Zaayn zaczął się śmiać
-To twoja sprawka tak ?Ja już dopilnuję żebyś wyleciał z hukiem Malik .Miarka się przebrała
-Ale jak to wylece ? -jego głos się wahał . Brzmiał tak jakby miał się zaraz rozpłakać . Zaraz zaraz . Przecież jak go wywalą będę musiał robić projekt sam . O nie co to to nie !
-Prosze pani -wstałem a wszyscy spojrzeli się na mnie -to ja
-co ty wyprawiasz? -krzyknęła cicho na mnie Alice
-To ja posmarowałem biurko klejem -nauczycielka popatrzyła na mnie błagalnym wzrokiem .
Dlaczego to zrobiłeś Niall ?Myślałam że jesteś jedyny normalny w tej klasie. Oby to był ostatni raz . siadaj
Czułem na sobie wzrok Zayna . To było dosyć nie przyjemne ..Gdy tylko zadzwonił dzwonek ,jako pierwszy wyszedłem z sali . Było mi głupio . Wziąłem na siebie cudzą winę .
-Niall ! zaczekaj ! -usłyszałem głos Zayna za sobą .Jego silna ręka odwróciła mnie w stronę jego twarzy . -Dlaczego to zrobiłeś ?
-Nie ma sprawy Zayn . Serio nie musisz dziękować -zrzuciłem jego rękę .
-Dzięki -zaśmiał się nerwowo - a więc dlaczego to zrobiłeś ?
-Bo uznałem to za stosowne . -powiedziałem i odszedłem .Czułem że odprowadza mnie wzrokiem

-Co miałem mu jeszcze powiedzieć ? "Dziękuję Ci Niall , Bardzo dziękuję , nie sądziłem że kiedyś uratujesz mi dupę . Tak bardzo jestem ci wdzięczny" czego ty ode mnie wymagasz Liam ?
-Żebyś zaprosił go na piwo Zayn  ,-odpowiedział spokojnie brunet
-Zgadzam się ,przytaknął mu Harry -jesteś mu coś winien . -powiedział i wziął spory kawałek kanapki .
-Dobra ale zrobię to tylko dlatego żebyście się w końcu odpieprzyli -fuknąłem i podszedłem do stolika Nialla ,położyłem , a raczej rzuciłem ręce na blat - Hej Niall ! Ponieważ uratowałeś mi dupę , chciałem cię zaprosić na piwo .
-Sory , ale nie mam czasu . -odwrócił wzrok ode mnie i spojrzał na Keltona
-Dobra posłuchaj mnie blondynie , Liam , Lou i Hazz trują mi że powinienem cie zaprosić na piwo . Więc dla świętego spokoju zgódź się .To o 20 w "Marco Polo" do zobaczenia Niall - może byłem troszkę za ostry ? Wydawało się że był z lekka przestraszony .





niedziela, 4 listopada 2012

Rozdział 1


Opowiadanie o Ziallu w którym nie istnieje One Direction
Wszystkie wydarzenia są zmyślone .
W opowiadani pojawia się wiele przekleństw .
Miłego czytania ! -PaullaS
mój twitter : @tellmeealiee
***
 Obserwowałem go .Każdy jego ruch i każda jego wypowiedź denerwowała mnie .Nienawidziłem go .Cały czas mi ubliżał i śmiał się z mojej narodowości .To że jestem Irlandczykiem czyni mnie gorszym ? no chyba nie . Siedziałem sobie w ostatniej ławce bazgrząc coś na marginesie .
-Powiedzcie mi droga młodzieży ,jaki utwór wypowiada się przy składaniu przysięgi na ślubie ? – w klasie zapanowała cisza . Zayn Malik ze swoją świtą zamilkli .Jakaś dziewczyna przestała stukać paznokciami o ławkę .Jestem chyba w najgłupszej klasie w całej szkole . Serio nikt nie wiedział
-Hymn o miłości świętego Pawła powiedziałem a wszystkie oczy w całej klasie spojrzały się na mnie .
-Nie dosyć ,że Szkot to jeszcze kujon . –powiedział Zayn a cała jego świta wybuchła śmiechem .
-Bardzo zabawne serio Zayn takie oryginalne . Poza tym jestem Irlandczykiem idiota! –krzyknąłem na do niego
-Jak mnie nazwałeś ? -oburzył się
-Idiotom , a może zaprzeczysz że nie jesteś ?
-Chłopcy zostaniecie po lekcji – warknęła na nas nauczycielka- muszę z wami porozmawiać

-Wasze zachowanie jest karygodne ! –zaczęła nas karcić . –Zachowujecie się jak dwa koguty . Żaden nie ustąpi ,choćby mógł zabić drugiego .Nie będę tolerowała takiego zachowania .  Ja rozumiem że wy możecie się nie lubić , nie znosić , nienawidzić ,ale Zayn chyba musisz zapamiętać że on jest Irlandczykiem ,a ty Niall nie pozwalaj sobie nazwać go idiotom . Może nie jest zbyt inteligentny , ale należy mu się szacunek ! .Zbliżają się projekty kończące waszą edukację w liceum i stwierdziłam ,że zrobicie owy projekt razem .
-Ja nie będę robił projektu z rasistą ! –oburzyłem się 
-Pani no ! ja miałem już plany .Miałem robić projekt z Liamem  !
-Bez dyskusji chłopcy
-W takim razie nie robię projektu – krzyknął i mnie popchnął
-Nie popychaj mnie ciulu !- oddałem mu na co on popchnął mnie jeszcze raz
-Chłopcy !-wrzasnęła nauczycielka –bez dyskusji i do widzenia –wypchnęła nas z Sali .
-Cudownie robie projekt z osiłkiem –mruknąłem  pod nosem i wyszedłem ze szkoły .Mulat dogonił mnie i obrócił przez ramie .
-Słuchaj szczerze cie nie lubię –wywróciłem oczami – ale jak nie zrobie tego projektu to nie zdam .
-Świetnie ,szczerze urzekła mnie twoja historia .
-Słuchaj mnie szko.. znaczy Irlandczyku dam ci 2 stówy
-Za co ?
-Za to ,że zrobisz ten projekt –szarpnął za moje ramie
-Mam odwalić całą robotę?! No chyba po moim trupie ! ty tylko się wykujesz na pamięć ? Nie nie nie nie !! dziękuję , do widzenia –zrzuciłem jego rękę z mojego ramienia i odszedłem
-3 stówy ! –wrzasnął za mną
-Spierdalaj Zayn ! –odkrzyknąłem i założyłem słuchawki na uszy . .
Trzeba mieć naprawdę nasrane pod kopułą żeby oferować 3 stówy za projekt kończący 3 klasę . Szczerze ? mogłem wziąć te pieniądze ,nie lubie go ,ale aż taki podły to nie jestem .

**
Wróciłem do domu trzaskając drzwiami . Podły sukinsyn! Czy on nie rozumie że jak nie zrobię tego projektu to nie zdam ? Z Liamem umówiliśmy się że on go zrobi a ja się tylko nauczę .Liam jest dobrym przyjacielem a ten Szkot znaczy Irlandczyk , Jeden chuj to wielka Brytania i to wielka Brytania .Ten chłopak jakiś pojebany jest ! no bo proponowałem mu 3 stówy a on mnie wyśmiał . Może trzeba go jakoś podejść ?.Jesteś bardzo sprytny Malik , bardzo sprytny . Uśmiechnąłem się do swojego odbicia

**
-Jak w szkole młody ? –spytał tata czochrając moje blond włosy
-Świetnie tato świetnie . muszę już wychodzić pa
-Miłej pracy synku –pocałował mnie w czoło i wyszedłem z domu .
Nie wspomniałem ,ale jestem barmanem ,muszę dorabiać . Zbieram na swój własny samochód . Mam dosyć tego że gdy chcę gdzieś jechać muszę pytać tatę czy mnie zawiezie . Do roboty wychodzę gdy coś zjem w domu a wracam gdzieś o 1 w nocy . Nie jest łatwo . Lekcje odrabiam na przerwie .Nie mam czasu praktycznie spotykać się z przyjaciółmi ,chyba że przyjdą do baru . Ale szczerze mówiąc opłaca się bo mam już połowę kwoty potrzebnej do samochodu.
Pracowałem sobie spokojnie aż tu nagle do knajpy wchodzi  Zayn ze swoją świtą . tego jeszcze brakowało . Nigdy tu nie przychodzili .To było jedyne miejsce w którym nie musiałem oglądać jego fałszywej mordy .
-4 piwa proszę –powiedział i spojrzał na mnie –oo ! Szkot –uśmiechnął się
-Irlandczyk –mruknąłem nalewając 1 piwo do szklanki .
-A wiesz co mówią o Irlandczykach ? że mają małe chuje .
-Fajnie .Jesteś pewien że nie masz irlandzkich korzeni ? – Louis towarzysz Zayna zaczął się śmiać , na co chłopak skarcił go wzrokiem . -18 funtów się należy  -wyjął z kieszeni 20 funtów i rzucił je na stół . Otworzyłem kasę i wydałem mu 2 funty .
W pewnym sensie byłem z siebie dumny ,bo zagiąłem go ..